Wyjazd zaplanowany w piątek, przed południem. Trasa długa, a po drodze może coś ciekawego jeszcze mogło się zdarzyć?
Dojazd nie przysporzył nam większych kłopotów: Kraków - Jelenia góra autostradą A4.
Dojechaliśmy do Pałacu Paulinum ok. g. 18. Po zameldowaniu, kolacja. Hm... krótko mówiąc poprawna.
Pałac Paulinum w Jeleniej Górze
Pałac odrestaurowany jakiś czas temu, prezentuje się ciekawie, ale widać już rys czasu.Niektóre rozwiązania trochę zaskakują są budżetowe, ale lepsze to, niż niszczejące budynki. Niestety ogród jest zaniedbany, więc nie zachęca do spaceru.
![]() |
Źródło: http://www.dolnyslask.info.pl |
Termy Cieplickie
Po kolacji wybraliśmy się do jeleniogórskich nowo-otwartych Term Cieplickich i tak zaczął się wieczór pełen zaskakujących sytuacji...Wszystko zaczęło się od... pękniętej butelki wina w samochodzie. Na szczęście gumowe dywaniki wyłapały większość trunku i dość łatwo udało się go “unieszkodliwić”. Jednak aromat unoszący się w samochodzie był “niezapomniany” :). Po udanej walce z winem, dojechaliśmy na termy była już prawie godzina 20. Podeszliśmy do kasy, aby zakupić bilety. Jakież było nasze zaskoczenie, gdy okazało się, że jesteśmy xxx klientami i wygraliśmy karnet do term. Uśmiechnięci i zadowoleni staliśmy się na moment “lokalnymi gwiazdami”. Jednak to nie koniec niespodzianek. Weszliśmy do szatni, aby po 10 min wyjść, ponieważ jak się okazało zapomnieliśmy strojów... :D. Koń by się uśmiał. Na szczęście obiekt otwarty był do g. 22, więc zdążyliśmy pojechać do hotelu i wrócić, a następnie skorzystać z basenów. Pora okazała się idealna mało ludzi, wręcz chwilami miało się wrażenie, że nikogo oprócz nas nie ma. Można powiedzieć, że Jelenia Góra przywitała nas wyjątkowo ciepło.
Poznajcie Termy Cieplickie:
Dolny Śląsk w 3 dni
Dzień I - Kraków - Jelenia Góra
Dzień II i III
Trasa: Jelenia Góra - Łomnica - Wojanów - Bukowiec - Karpacz - Miłków - Jelenia Góra
0 komentarze:
Prześlij komentarz