International

sobota, 15 czerwca 2013

Norwegia - Bergen

Skandynawia intrygowała nas od dawna. Polacy, w większości przypadków, wolą  podróże do ciepłych krajów, niż na "daleką północ". Tymczasem ten kierunek jest bardzo ciekawy i warty poznania. Dziś nie mamy szans na przejazd na saniach zamarzniętym Bałtykiem, ale możemy za to lecieć tuż nad nim i podziwiać także północną Polskę z lotu ptaka.

Kraków - Bergen jak dojechać?

W ostatnich latach dzięki tanim liniom lotniczym, można niskim kosztem dotrzeć do Skandynawii. W związku z tym na naszym celowniku pojawiła się Norwegia, z promocyjną ceną biletów w maju na trasie Katowice - Bergen - Katowice aż 150 zł od osoby :).  Informacją cenną dla wszystkich Krakusów jest to, że często finansowo lepiej wychodzi dojazd z Krakowa do Katowic, zostawienie samochodu na strzeżonym parkingu na kilka dni (6 dni - 50 zł) i wylot linią Wizzair do Bergen oraz powrót w tą samą trasą, niż wylot z Krakowa do Bergen linią Norwegian. Choć warto patrzeć na promocje Norwegian'a - potrafią zaskoczyć :).

Maj w Norwegi nie należy do najcieplejszych miesięcy - trzeba się szykować na huśtawkę pogodową. W naszym przypadku jednego dnia pogoda była piękna - słońce, ponad 15 stopni - aby w kolejne dni zmienić diametralnie i zafundować nam zaledwie kilka stopni powyżej 0 i opady deszczu. W tym samym czasie w Krakowie była fala upałów i ponad 30 stopni.
W tej części Norwegii o godzinie 22 nadal świeci słońce, lekko chyląc się ku zachodowi...

Słońce w Bergen po godzinie 22.

Bergen 

Bergen to drugie co do wielkości miasto w Norwegii, zamieszkałe przez - uwaga - 265 tyś mieszkańców. Ta wiadomość zaskakuje wszystkich Polaków. Jednak trzeba brać pod uwagę, że w Norwegi mieszka ponad 5 mln ludzi, czyli ponad 7 razy mniej niż w Polsce.
To urocze miasto, z niesamowitą atmosferą może pochwalić się piękną panoramą z fiordami w tle - warto rozpocząć zwiedzanie od tego punktu. Kolejką linową docieramy na szczyt najbardziej znanego wzgórza Fløyen. Widok zapiera dech...
Bergen, Norwegia
Najbardziej znaną częścią Bergen jest położona tuż przy porcie dzielnica Bryggen - zwana także przez turystów miasteczkiem Hanzy (wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO).
Hanza - obecnie można by ją nazwać organizacją kupiecką - przez wieku miała w Norwegii monopol na handel rybami i zbożem. Miasta należące do Hanzy przeżywały lata bogactwa i rozwoju, dzięki olbrzymim zyskom generowanym przez handel.
Bryggen zachwyca wąskimi uliczkami, z zachowanymi, oryginalnymi drewnianymi domami. Stare kupieckie domy zajęte zostały przez sklepy z pamiątkami, restauracje i galerie sztuki. Przechadzając się pasażami wyczuwa się niesamowitą atmosferę tajemniczości. Ciekawostką jest to, że wąskie, również drewniane, trakty między domami, kryją kanały, w których nadal płynie woda.


Niedaleko od dzielnicy Hanzy znajduje targ, na którym można zobaczyć jeszcze żywe owoce morza i ryby, a także je zakupić. Mnogość może zaskoczyć :).
W międzyczasie polecamy norweskie lody śmietankowe :). Najlepsze jakie kiedykolwiek jedliśmy. Naturalny smak, bez sztucznego zabarwienia i aromatów.

Kolejną atrakcja turystyczną miasta jest skansen. W 40 domach z XVII i XVIII wieku zaprezentowano dawne Bergen. Ciekawostką jest to, że w skansenie można spotkać pracowników przebranych w stroje z epoki, pełniących funkcje związane z danym lokalem. I tak w aptece spotkamy farmaceutę, dodatkowo będziemy mogli zakupić produkty lecznicze i nie tylko :). Skansen jest wart zwiedzenia. Poniżej parę zdjęć, które oddają charakter skansenu, wnętrz. A pomiędzy budynkami fantastyczne różaneczniki, o rozmiarach niespotykanych w Polsce.





Lokalizacja: Bergen, Norwegia

0 komentarze:

Prześlij komentarz